Kultowy luksusowy SUV Forda po kilku latach przerwy wraca na europejski rynek. Jego atutem obecnie jest silnik V6 o mocy 457 KM i… bezemisyjny tryb elektryczne umożliwiający przejazd 42 km

Ford Explorer to jeden z najpopularniejszych modeli na rynku amerykańskim. Pojawienie się tego modelu w Europie po kilku latach przerwy było spełnieniem marzeń wielu fanów marki na Starym Kontynencie. Pod maską pojawiła się nie tylko mocna, ale również bardzo nowoczesna i oszczędna jednostka 3.0 V6 EcoBoost z układem hybrydowym PHEV (Plug-in).

Test Ford Explorer – bandyta…

Amerykańska legenda na europejskich drogach

Pierwszy Ford Explorer pojawił się na rynku USA w 1990 roku. Obecna generacja trafiła – po kilku latach przerwy – do Europy, w tym do Polski, wiosną zeszłego roku. Auto jest luksusowe, przestronne i dysponuje najnowocześniejszym napędem hybrydowym typu Plug-in – pod maską pracuje, podwójnie doładowany, benzynowy silnik V6 o wspomagany silnikiem elektrycznym o mocy 100 KM. Łączna moc systemu to 457 KM. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pośrednictwem 10-stopniowej automatycznej skrzyni biegów.

Olbrzymia moc, świetne osiągi i niskie spalanie

Zaawansowany układ hybrydowy typu Plug-in (PHEV) świetnie łączy elastyczność i moc jednostki spalinowej, z dynamiką i płynnością oddawania mocy silnika elektrycznego. Cały układ gwarantuje bardzo dobrą dynamikę bez względu, czy kierowca pokonuje górskie serpentyny, brodzi przez rzekę czy podróżuje ze stałą prędkością autostradą.

Nowy Explorer doskonale sprawdzi się zarówno na zatłoczonych miejskich ulicach, jak i podczas jazdy w trudnym terenie bądź podczas długich podróży z wyższymi prędkościami. Zaawansowany napęd Plug-in Hybrid (PHEV) łączy silnik elektryczny o mocy 100 KM z 3,0-litrowym silnikiem benzynowym V6 EcoBoost z turbodoładowaniem o mocy 357 KM. Takie połączenie zapewnia łączną hybrydową moc 457 KM, olbrzymi moment obrotowy 826 Nm oraz świetne osiągi. Kierowca może skorzystać z trybów: EV Auto, EV Później, EV Ładowanie, EV Teraz.

Przy pełnym naładowaniu akumulatora, Ford Explorer jest w stanie przejechać do 42 km w trybie elektrycznym. W aucie panuje zupełna cisza, a samochód nie emituje żadnych spalin. Aby zmaksymalizować wydajność, system korzysta również z hamowania regeneracyjnego, dzięki któremu doładowuje akumulator trakcyjny i może zwiększyć zasięg jazdy bezemisyjnej (EV). Podczas jazdy w trasie ze stałą prędkością (autostrada, trasa szybkiego ruchu) można włączyć tryb ładowania akumulatora za pomocą silnika spalinowego. To świetne rozwiązanie, podnoszące poziom naładowania akumulatora i zwiększające zasięg jazdy w trybie elektrycznym po zjechaniu z trasy do miasta.

Bardzo dobra dynamika połączona z niskim spalaniem i niską emisją

Ten ponad pięciometrowy luksusowy SUV zużywa zaledwie 3,1 l na pierwszych przejechanych 100 kilometrach (z naładowanym akumulatorem systemu PHEV, cykl WLTP), po zużyciu energii z akumulatora, średnie spalanie wzrasta do 10,4 l/100km (cykl WLTP), jest to nadal bardzo dobry rezultat biorąc pod uwagę wielkość auta oraz moc maksymalną systemu. Średnia emisja CO2 przy naładowanym akumulatorze trakcyjnym to 71 g/km.

Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6 sekund. Prędkość maksymalna to 230 km/h. Akumulator można naładować w domu ze standardowego gniazdka elektrycznego (pełne ładowanie do 6 godzin), za pomocą ładowarki domowej typu WallBox Elvi (w opcjonalnym wyposażeniu, czas ładowania do 4 godzin) lub w publicznej stacji ładowania pojazdów elektrycznych.

– Jesteśmy bardzo dumni, że nowy Ford Explorer wykracza poza utarte schematy. Moc 457 KM pozwala cieszyć się doskonałym przyspieszeniem i elastycznością, natomiast nowoczesna hybryda typu Plug-in nie tylko umożliwia bezemisyjną jazdę, ale również sprawia, że średnie zużycie paliwa i emisja CO2 jest poniżej obecnie wymaganego w Europie średniego poziomu 95g/km (obowiązująca od 1 stycznia 2021 roku norma Euro 6D ISC-FCM) – powiedział Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska

Ceny i wersje na rynku polskim

Nowy Ford Explorer jest dostępny na polskim rynku już od 372 700 złotych. Do wyboru są dwie luksusowo wyposażone wersje – ST-Line oraz Platinum. Oba warianty różnią się przede wszystkim charakterem. Wersja ST-Line to propozycja dla tych, którzy preferują sportowy, dynamiczny styl. W wyposażeniu standardowym znajdują się między innymi 20-calowe felgi częściowo lakierowane w ciemnym kolorze, reflektory i światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED z funkcją samopoziomowania, panoramiczny i elektrycznie sterowany szklany dach, przyciemniane szyby, czarne elementy stylizacji nadwozia czy też podwójne końcówki układu wydechowego.

Oferta w Salonach Forda

Wersja Platinum z kolei kusi elegancją i szykiem. Tutaj również zastosowano 20-calowe aluminiowe obręcze, ale o stonowanej stylistyce, wykończone grafitowym lakierem. Ponadto wiele elementów wykończenia wnętrza wykonano w kolorze satynowego aluminium. We wnętrzu na kierowcę i pasażerów czeka między innymi skórzana tapicerka z kontrastującymi przeszyciami oraz deska rozdzielcza częściowo wykończona skórą z ozdobnymi elementami drewnianymi

W każdej wersji standardowym wyposażeniem jest trzystrefowa klimatyzacja z dodatkowym panelem sterowania w tylnej części kabiny, system nawigacji satelitarnej MP3 z SYNC3, DAB+ i audio marki B&O, 12.3-calowy wyświetlacz cyfrowy na tablicy zegarów, FordPass Connect z modemem GSM, system kamer 360 stopni z układem oczyszczania, elektrycznie regulowane, wielokonturowe, podgrzewane i wentylowane przednie fotele z funkcją masażu, podgrzewana tylna kanapa, elektrycznie składany trzeci rząd siedzeń czy też pełen pakiet systemów wsparcia wraz z adaptacyjnym tempomatem.

 

Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!