Hyundai już w 2005 roku dał o sobie znać w segmencie crossoverów. Wówczas powstał model Tucson, który skutecznie stawił czoła japońskiej i europejskiej konkurencji. Pięć lat później zadebiutował doskonale znany Wam model ix35, będący jednym z najchętniej kupowanych samochodów w swojej klasie na polskim rynku. Czy jego następca, który znów pojawił się po pięciu latach i powraca z nazwą Tucson ma szansę powtórzyć ten sukces?
Do niedawna cena była ogromnym atutem każdego samochodu marki Hyundai. Przystępne modele nawet jeżeli nie stanowiły technicznie pierwszej ligi, skutecznie broniły się zarówno ceną jak i wyposażeniem. Jednak Hyundai z nową linią modelową zamierza to zmienić i pokazuje klientom, że koreańska marka to nie tylko samochody tanie, ale i bardzo dopracowane. To jakość, a nie cena ma być teraz głównym atutem, który docenią klienci. Nowy Hyundai Tucson jest tego najlepszym przykładem, bo kilka miesięcy od debiutu już można śmiało powiedzieć, że należy do ścisłej czołówki w segmencie, a wysoki popyt tylko to potwierdza.
Choć segment SUV-ów i crossoverów jest bardzo elastyczny, ostatecznie wygrywają samochody kompletne, dopracowane i bez większych wad. Projektanci Tucsona wzięli to sobie do serca, ale nie zapomnieli o tym, że serca klientów zdobywa przede wszystkim wygląd. I to jeden z większych atutów nowego Tucsona, który z odważną stylistyką i dość muskularną sylwetką, obok której nie da się przejść obojętnie jest jednym z najatrakcyjniej wyglądających samochodów segmencie. A jego pozycjonowanie to klasa średnia SUV-ów, gdzie liczy się też praktyczność, przestronność i funkcjonalność.
Po otwarciu drzwi do samochodu nie sposób nie zauważyć, że auto urosło w stosunku do ix35. Z przodu siedzi się jak w potężnej terenówce za ogromną deską rozdzielczą z wielkimi wskaźnikami i przyciskami. Wszystko jest niezwykle czytelne, a ergonomii mogliby się uczyć tutaj nawet Niemcy, którzy zwykle pod tym względem są stawiani za wzorzec. Swoją drogą, Hyundai Tucson powstał w centrum projektowym Hyundaia właśnie w Niemczech.
I być może dlatego również jakość wykonania wnętrza to kolejny atut samochodu. Materiały i ich spasowanie to pierwsza liga. Fotele są wygodne, a zakres regulacji zaspokoi potrzeby każdego. Miejsca nie może zabraknąć nawet prawdziwym dryblasom. Z przodu znajdziecie masę schowków, z których każdy jest bardzo duży – jak wszystko w kabinie Tucsona. Natomiast na tylnej kanapie wygodnie pojadą osoby o wzroście nazwijmy to znormalizowanym. Tucson oferuje dużo miejsca na nogi i przy wzroście 180 cm również na głowę. Powyżej może być już problem. Natomiast problemem nie będą długie podróże. Kanapa jest równie wygodna jak fotele z przodu, ma regulację pochylenia oparcia i umieszczono ją odpowiednio wysoko, by długie siedzisko prawidłowo podpierało uda.
Bagażnik, to można powiedzieć jedyna wpadka modelu Tucson. Oferuje on standardową pojemność 513 litrów, co nie jest wynikiem słabym, ale na pewno nie ze ścisłej czołówki segmentu, a do tego jego kształt jest dość nieregularny z głęboko wnikającymi nadkolami. Plusem natomiast jest podwójne dno bagażnika oraz system składania oparć kanapy jednym ruchem. Po ich złożeniu uzyskujemy niemal płaską podłogę.
Hyundai Tucson jest oferowany z kilkoma silnikami, zarówno słabszymi jak i mocniejszymi. Tę najmocniejszą jednostkę stanowi 2-litrowy diesel o mocy 185 KM i momencie obrotowym o wartości maksymalnej 400 Nm. Dzięki tak potężnym parametrom Tucson jest samochodem dynamicznym, ale też i ekonomicznym. W trasie potrzebuje 6,3 l/100 km oleju napędowego, natomiast w mieście wystarczy mu 8,1 l/100 km. To bardzo dobre wartości, zważywszy na fakt, że moc jest przenoszona na cztery koła, a samochód waży swoje. Kabina Tucsona została dobrze wyciszona do średnich prędkości, ale przy wyższych, na przykład na autostradzie robi się dość głośno. Podczas długich podróży kierowcę wspierają znakomite światła drogowe. Nieco precyzyjniej mogłaby pracować skrzynia biegów, dlatego warto rozważyć zakup wersji z automatem, do którego wystarczy dopłacić 5000 zł. Z tą przekładnią Tucson jest też dynamiczniejszy.
Co do układu przeniesienia napędu, działa on na zasadzie automatycznego dołączania tylnej osi. Co prawda Tucson ani nie jest autem terenowym, ani też nie ma takich aspiracji, ale umożliwia dojechanie w miejsca, o których można pomarzyć posiadając zwykłą osobówkę. Swoją drogą, napęd działa poprawnie na luźnym podłożu, a wyłączenie kontroli trakcji może dać dużą frajdę z jazdy po piasku czy niezbyt głębokim błocie. Kierowcę w terenie wspomagają również blokada sprzęgła wielopłytkowego oraz system ułatwiający zjazd ze stromych wzniesień.
Zawieszenie jest świetnie wypośrodkowane pomiędzy jazdą na nierównościach i gładkim asfalcie. Typowo dla Hyundaia, więcej uwagi poświęcono komfortowi jazdy, ale bez żadnych wyrzeczeń po stronie stabilności czy bezpieczeństwa. Choć podczas jazdy na wprost ma się wrażenie miękkości zawieszenia, to na szybko pokonywanych zakrętach nadwozie nie pochyla się nadmiernie na boki. Przyczepność jest bardzo dobra, a jednocześnie większość dziur i wybojów jest dobrze filtrowana. Duża w tym też zasługa 17-calowych felg z oponami o rozmiarze 225/60 R17. Jeżeli potrzebujesz większej twardości i szybszych reakcji na ruchy kierownicą możesz zamówić nawet 19-calowe obręcze za 2500 zł.
A propos opcji i wyposażenia, to opisywany samochód z silnikiem 2.0 CRDI o mocy 185 KM kosztuje 127 990 zł w wersji podstawowej. Jeżeli wybierzesz słabszego, 136-konnego diesla, to zapłacisz 100 990 zł. Duża różnica nie wynika z samej mocy czy braku napędu na cztery koła w słabszym silniku, ale również z tego, że taka konfiguracja jest oferowana w promocji „czas na diesla”, gdzie ceny wersji wysokoprężnych są bardzo podobne do benzynowych. Diesle 2.0 CRDI są dostępne od poziomu wyposażenia Comfort, a najmocniejsza odmiana tylko z napędem na cztery koła. Wyposażenie wersji Comfort obejmuje m. in. komplet poduszek powietrznych i systemów przeciwpoślizgowych, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, dwustrefową klimatyzację, chłodzony schowek, podgrzewane fotele i kierownicę, tempomat, radioodtwarzacz z 6 głośnikami, czujniki parkowania z tyłu, aluminiowe felgi i przyciemniane szyby tylne. Czego chcieć więcej?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=8udcTzkJZTc[/youtube]
Zwłaszcza, że Hyundai Tucson to samochód kompletny i dopracowany, funkcjonalny, przestronny, dynamiczny i ekonomiczny. Do tego świetnie wykonany i wyposażony z nielicznymi wadami, takimi jak opornie pracująca skrzynia biegów czy niezbyt korzystny kształt bagażnika. Hyundai Tucson to stosunkowo młody gracz w swojej klasie, ale kto wie, czy nie pretendent do zwycięstwa na rynku?
Hyundai Tucson 2.0 CRDI 4WD AT – dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Hyundai Tucson 2.0 CRDI 185 KM | |
Silnik i napęd |
||
Układ i doładowanie: | R4, turbodoładowanie | |
Rodzaj paliwa: | Diesel | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1995 cm3 | |
Moc maksymalna: | 185 KM przy 4000 rpm | |
Moment maksymalny: | 400 Nm przy 1750-2750 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 93 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Na cztery koła, dołączany automatycznie | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Średnica zawracania: | 10,8 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/60 R17 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/60 R17 | |
Masy i wymiary |
||
Typ nadwozia: | SUV | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1587 kg | |
ładowność: | 663 kg | |
Długość: | 4475 mm | |
Szerokość: | 1850 mm | |
Wysokość: | 1645 mm | |
Rozstaw osi: | 2670 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1515/1505 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 62 l | |
Pojemność bagażnika: | 513-1503 l | |
Ładowność maksymalna: | maks. 635 kg | |
Osiągi | ||
dane producenta: | pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,9 s | |
Prędkość maksymalna: | 201 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,1 l/100 km | 8,1 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,2 l/100 km | 6,3 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,9 l/100 km | 7,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 154 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Cena testowego egzemplarza | ok. 145 000 zł | |
Model od: | 83 990 zł | |
Wersja silnikowa od: | 127 990 zł |