Europejscy kierowcy crossoverów prawie ¾ czasu za kierownicą spędzają jeżdżąc po mieście i jego okolicach. Taką prawidłowość wykazały badania Nissana. Kto należy do tej grupy? Ja też. Nissan ma dla nas dobrą wiadomość. Otóż będzie w ofercie Qashqai z napędem e-POWER. Dlaczego to dobra wiadomość? Bo nie trzeba będzie go ładować. Niestety, nie jest to perpetuum mobile, trzeba będzie go tankować. Zapraszamy do poznania szczegółów.
Badania Nissana dowiodły także, że jeżdżący głównie po mieście, czyli – jak to się mówi – dookoła komina, odczuwają potrzebę, żeby swoim samochodem nie kopcić… jak z komina. Dlatego wybierają modele łączące ich przyjemność z jazdy z poszanowaniem środowiska naturalnego. I słusznie, bo to przecież miasta w pierwszej kolejności wymagają przewietrzenia. Z myślą o tych potrzebach Nissan opracował układ napędowy e-POWER. Jest to idealne rozwiązanie dla kierowców codziennie pokonujących trasy miejskie lub podmiejskie. Ale dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą rezerwować sobie czasu na ładowanie auta z gniazdka, a jednocześnie chcieliby korzystać z zalet samochodu w pełni elektrycznego. Nowy Qashqai będzie pierwszym europejskim modelem, jaki zostanie wyposażony w ten wyjątkowy napęd.
O rozwiązaniach w napędzie e-POWER
Nowy układ napędowy Nissana zapewnia optymalne parametry zużycia paliwa oraz przyjemność z jazdy właściwą samochodom elektrycznym. Dzieje się tak dzięki połączeniu zaawansowanej technologii akumulatorów i silników elektrycznych z wręcz rewolucyjnym silnikiem spalinowym o zmiennym stopniu sprężania. Właśnie ten silnik w największym stopniu wpływa na wyjątkowość rozwiązania. Z tego powodu poświęcimy mu odrębny akapit, ale to za chwilę.
System e-POWER tworzą wydajny akumulator współpracujący z turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1,5 litra ze zmiennym stopniem sprężania, dostarczającym 158 KM mocy oraz generator prądu, falownik i silnik elektryczny o mocy 140 kW. Łączna moc układu wynosi 190 KM (140 kW). Jednostka spalinowa wytwarza energię, która jest przekazana przez falownik do akumulatora lub silnika elektrycznego, lub do obydwu jednocześnie. Gdzie trafia energia, zależy od zapotrzebowania wynikającego z warunków jazdy. Wiadomo, że gdy podczas wyprzedzania będziemy potrzebowali radykalnie przyspieszyć, układ sterujący zasilaniem będzie przekazywał moc wytwarzaną przez jednostkę spalinową bezpośrednio przez falownik do silnika elektrycznego. Co bardzo ważne, silnik elektryczny jest jedynym źródłem napędu kół, dzięki czemu nie występują opóźnienia w dostarczaniu momentu obrotowego. I w tym przejawia się jego wyższość nad tradycyjnym układem hybrydowym.
Podczas zwalniania i hamowania energia kinetyczna jest odzyskiwana i użytkowana w celu ładowania akumulatora. Dzięki temu korzystamy ze zwiększonej wydajności układu wtedy, gdy tego potrzebujemy.
– Nie poszliśmy na kompromis pod względem osiągów. Samochód błyskawicznie przyspiesza dzięki w pełni elektrycznemu napędowi kół – zastrzegł David Moss, wiceprezes ds. badań i rozwoju regionu AMIEO w Nissan Technical Centre Europe. Nie ma również skrzyni biegów, która mogłaby zakłócać proces przenoszenia mocy.
Nissan rozwija układ napędowy e-POWER już od pięciu lat. Na potrzeby nowego Qashqaia system e-POWER przeszedł modernizację pod kątem oczekiwań europejskich klientów oraz pokonywanych przez nich codziennych tras.
O silniku ze zmiennym stopniem sprężania
Już w 2016 roku Infiniti, należąca do Nissana marka premium, zelektryzowała branżę opracowaniem rewolucyjnego silnika o zmiennym stopniu sprężania. Zanim doczekaliśmy się samochodów z tym napędem w Polsce, Ward’s zaliczył go do dziesięciu najlepszych jednostek napędowych na świecie. A to instytucja będąca niekwestionowanym autorytetem w obszarze silników. Rewolucyjność rozwiązania polega na takiej konstrukcji tłoka oraz jego mocowania w cylindrze (i na tym polega technologiczne mistrzostwo), aby w jednym silniku osiągnąć różne wielkości skoku tłoka. Bo różne okresowo jest zapotrzebowania układu na moc. Dzięki temu przy różnych obciążeniach silnika korzystamy z optymalnie efektywnych osiągów i wymiernych oszczędności. Napędowe dzieło konstruktorów Nissana charakteryzuje godny zakres stopnia sprężania. Wynosi on od 8:1 do 14:1.
Nie doczekaliśmy się w Polsce tego silnika montowanego pod maskę Infiniti QX50, bo marka wycofała się z Europy. Tym większa radość, że z jego zalet będą mogli korzystać kupujący Nissany, począwszy od miłośników Qashqai’a.
Jak silnik o zmiennym stopniu sprężania sprawdza się podczas jazdy? Czasem mamy małe zapotrzebowanie na moc, bo jedziemy ze strażnikiem bezpieczeństwa w postaci teściowej i poruszamy się ze stałą prędkością. Wtedy układ pracuje z wyższym stopniem sprężania. Zatem w efekcie my korzystamy na mniejszym zużyciu paliwa, a środowisko na zmniejszonej emisji różnych niemiłych mu (i nam) gazów. Z kolei gdy będziemy potrzebowali mocy do szybkiego bezpiecznego wyprzedzenia albo szybkiego, a nie do końca bezpiecznego „gdzieś tam” zdążenia, system przejdzie w tryb niższego stopnia sprężania. Sam przejdzie, automatycznie i płynnie, dla nas niezauważalnie.
O ważnych dodatkach do e-POWER
Bardzo istotnym zagadnieniem przy opracowywaniu systemu e-POWER była konieczność zapewnienia naturalnych odczuć z jazdy. Chodziło o to, by prędkości obrotowe silnika spalinowego dostosować do prędkości jazdy, a tym samym wyeliminować dyskomfort, jaki odczuwają podróżujący w związku z nagłym wzrost obrotów silnika bez jednoczesnego proporcjonalnego przyspieszenia. W odpowiedzi na tę potrzebę, inżynierowie Nissana opracowali Linear Tune, funkcję zapewniającą równomiernie płynny wzrost prędkości obrotowej silnika.
Drugim z ważnych dodatków w nowym Nissanie Qashqai z układem e-POWER jest e-Pedal Step, znany z elektrycznego modelu LEAF. Dzięki niemu możemy zapomnieć o konieczności częstego przenoszenia stopy z pedału hamulca na pedał gazu i odwrotnie. Ta przecież męczy. Szczególnie podczas jazdy w mieście, a już wyjątkowo w miejskich korkach. E-Pedal Step umożliwia bowiem przyspieszanie i hamowanie jedynie przy użyciu pedału przyspieszenia.
Funkcję e-Pedal Step aktywujemy przełącznikiem na konsoli środkowej. Z momentem uruchomienia silnika wciśnięcie pedału przyspieszenia zapewnia standardowy wzrost prędkości. Gdy pedał zwolnimy, system zacznie wyhamowywać samochód z opóźnieniem wystarczającym do zapalenia się świateł stop. Nie chcemy przecież, żeby podczas naszego zatrzymywania się, inny samochód zatrzymał się na naszym. Ponieważ samochód zwolni do prędkości pełzania, ale się nie zatrzyma (jeśli nie zahamujemy), to płynnie, więc i oszczędnie, ruszymy spod świateł, gdy te się zmienią. E-Pedal Step pozytywnie wpłynie także na płynność manewrowania z niską prędkością podczas parkowania. Siłę nacisku na pedał przyspieszenia tak, aby uzyskać pełną płynność jazdy, opanujemy bardzo szybko, bo to czynność wręcz intuicyjna.
O Qashqai’u
Wprowadzenie do gamy napędów Qashqai’a wersji e-POWER dodatkowo napędzi popularność tego przebojowego w segmencie crossoverów auta, bo oznacza większe możliwości wyboru. Ważnym czynnikiem będzie też ten, że eksperci szybko docenią zalety silnika o zmiennym stopniu sprężania, o czym jesteśmy głęboko przekonani. Dotychczas salony Nissana oferowały Qashqai’a w wersji mild hybrid napędzanej przez silnik o pojemności 1,3 litra. Mamy tu do wyboru dwa warianty mocy – 140 KM (103 kW) oraz 158 KM (116 kW). Oba zyskały uznania za energetyzujące osiągi przy jednoczesnym minimalizowaniu zużycia paliwa i ograniczeniu poziom emisji. Ale teraz to dopiero się zacznie…
– Jesteśmy przekonani, że dzięki innowacyjnej technologii e-POWER Nissana klienci będą zachwyceni wrażeniami z jazdy typowymi dla samochodów elektrycznych, przy jednoczesnym braku niedogodności związanych z ograniczonym zasięgiem. Nowy napęd zapewnia połączenie przyjemności z jazdy z bardziej ekologicznym podejściem do codziennego życia. Podsumowując – Qashqai e-POWER przekona do siebie kierowców, którzy nie są jeszcze gotowi na w 100% elektryczny samochód. Jednocześnie natomiast chcą być bardziej przyjaźni środowisku i cieszyć się przyjemnością codziennej jazdy typową dla samochodów elektrycznych – powiedział Arnaud Charpentier, wiceprezes ds. strategii produktów Nissana na region AMIEO.
I jeszcze najistotniejsze dane techniczne: Moc – 190 KM (140 kW); moment obrotowy – 330 NM; zużycie paliwa w cyklu mieszanym – 5,3 l/100 km; i wynikający z niego poziom emisji CO2 – 119 g/km. Wszystkie dane czekają na potwierdzenie w homologacji.
Radek Pszczółka