Ekspert z serwisu Mitsubishi Japan Motors we Wrocławiu Szymon Tokar przypomina, że zakup filtra kabinowego nie jest znaczącym wydatkiem. Za niewielką kwotę mamy ochronę przed cząstkami stałymi. A jaki filtr kabinowy wybrać? Obok standardowych filtrów kabinowych, dostępne są też droższe. Poza pyłami pochłaniają one również szkodliwe gazy, takie jak ozon, węglowodory oraz związki siarki i azotu. Jaki filtr kabinowy wybrać zależy tylko od preferencji klienta.
Filtr standardowy
To najtańszy i najbardziej rozpowszechniony filtr kabinowy. Jest on wykonany z dostosowanych do siebie warstw włókien celulozowych (bibuła filtracyjna) o różnej grubości. Dodatkowo dzięki właściwościom elektrostatycznym, mikrowłókna przyciągają, nawet najmniejsze, cząstki mogące się dostać do płuc. Umożliwia to redukcję cząsteczek znacznie mniejszych niż pory w materiale filtracyjnym (poniżej 1 µm). Cząstki te, zbliżając się do naładowanych elektrostatycznie włókien „doklejają się” do nich i do kabiny dopływa czyste powietrze. Filtr taki usuwa do 100% zanieczyszczeń stałych takich jak sadza, pył i cząstki brudu.
Jaki filtr kabinowy wybrać? Może filtr z aktywnym węglem
Filtr kabinowy z węglem aktywnym dysponuje wszystkimi zaletami standardowego filtra kabinowego. W 100% usuwa zanieczyszczenia stałe, jak sadza, pył i cząstki brudu, pyłki roślin i bakterie.
Dodatkowa warstwa zawierająca węgiel aktywny pochłania szkodliwe gazy. W efekcie ozon, węglowodory oraz związki siarki i azotu nie dopuszczając ich do kabiny kierowcy.
W tym przypadku zastosowano mikrofazę, która ma znacznie większą sprawność filtracyjną od włókien naturalnych. Ponieważ poszczególne włókna są znacznie cieńsze niż włókna celulozowe (bibuła filtracyjna), mikrofaza ma znacznie większą powierzchnię filtrującą. Oczywiście przy zachowaniu tej samej objętości. Dodatkowo ma ona małą higroskopijność, co sprawia iż filtry nie deformują się pod wpływem wody jak to mogło mieć miejsce w przypadku bibuły filtracyjnej.
Najważniejszą cechą filtra jest jednak zastosowanie dodatkowej warstwy z węgla aktywnego. Warstwa materiału filtracyjnego zawierającego węgiel aktywny umieszczona jest zazwyczaj jako ostatnia. Dopływające do niej powietrze pozbawione jest już cząstek brudu, sadzy, pyłków i bakterii. Węgiel aktywny (aktywowany) to substancja składająca się głównie z węgla pierwiastkowego w formie bezpostaciowej (sadza), częściowo w postaci drobnokrystalicznego grafitu. Charakteryzuje się bardzo dużą powierzchnią w przeliczeniu na jednostkę masy (500 – 2500 m2/g), dzięki czemu jest doskonałym adsorbentem wielu związków chemicznych. Dla porównania jedna łyżeczka aktywnego węgla ma powierzchnię boiska piłkarskiego.
Filtr z warstwą srebra
To rozwiązanie opracowane przez lekarzy specjalistów. Budowa filtra kabinowego z warstwą srebra jest identyczna jak filtra z węglem aktywnym. Tyle tylko, że ostatnia warstwa zamiast aktywnego węgla zawiera drobiny srebra. Wynika to z faktu, ze związki srebra są toksyczne dla bakterii, wirusów, glonów i grzybów, podobnie jak związki innych metali ciężkich, takich jak ołowiu, miedzi, czy rtęci. Jednakże w przeciwieństwie do nich, nie są one szkodliwe dla ludzi. Związki te zabijają wiele mikroorganizmów. Reaktywne jony srebra mogą zmieniać struktury ściany komórkowej i otoczki jądrowej, dezorganizując komórkę bakteryjną. Srebro także wiąże się do bakteryjnego DNA i RNA, denaturując je i blokując replikację.
Filtr z warstwą bambusa.
Kolejnym filtrem kabinowym, opracowanym przy współudziale lekarzy jest filtr z warstwą z bambusa. Wiadomo od dawna, że korzenie i liście bambusa mają działanie lecznicze – zawarte w nich związki przeciwdziałają rozwojowi nowotworu, mają działanie antybiotyczne i antyoksydacyjne. Badania japońskich naukowców wykazały, że również skórka pędów tej rośliny ma użyteczne właściwości.
W ramach eksperymentu przygotowano ekstrakt ze skórki pędu bambusa i sprawdzono jego działanie antybakteryjne. Okazało się, że z powodzeniem powstrzymuje on rozwój bakterii Staphylococcus aureus i Escherichia coli. Przy pomocy spektroskopii NMR i spektrometrii mas udało się wyodrębnić związki odpowiedzialne za to działanie – stigmasterol oraz dihydrobrasikasterol.
Warto więc zwrócić uwagę, że standardowe filtry kabinowe ograniczają dopływ cząstek stałych do kabiny i są obecnie powszechne w każdym nowoczesnym samochodzie.Ludzie coraz bardziej dbają jednak o swoje zdrowie, a dodatkowo przebywają w samochodach coraz dłużej. Dlatego w firmach badawczo-rozwojowych powstają filtry opracowywane przez lekarzy specjalistów, które niwelują oddziaływanie bakterii i zapobiegają powstaniu nowotworów. Klient ma wiĘc coraz większy wybór i tylko przekonanie o słuszności tego rozwiązania warunkuje zakup filtra. Coś jak w sklepach z żywnością i bio-żywnością…. Wybór należy do klienta
Bogusław Korzeniowski
