Przychodzi taki czas, że stare zostaje wyparte przez nowe. Również w świecie motoryzacji. Przygotowałem dla was zestawienie nowości rynkowych, które niebawem będziecie mogli zamawiać w salonie.

Najwięcej nowości przychodzi w tym roku ze strony Forda. Lada dzień zadebiutuje nowy, powiększony i jeszcze nowocześniejszy Ford Focus. Ustalono już jego cenę podstawową za model 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM, która ma wynieść 63 900 zł.

Ford-Fiesta_ST-2018-1600-02

Ofertę Forda o hatchbacki uzupełni nowa Fiesta ST z silnikiem 1.5 EcoBoost w odmianie 3-cylindrowej. Standardowa w nowym modelu moc 200 KM dotychczas była dostępna w wersji specjalnej ST 200.

Najbliższe nadchodzące wielkimi krokami nowości to wielka rodzina samochodów użytkowych Transit i Tourneo. Od małego Couriera, poprzez Connecta, a na Customie kończąc, wszystkie sześć samochodów przeszło facelifting i dostało nowe, wydajniejsze silniki.

Ford-Transit_Connect_Wagon-2019-1600-03

Być może jeszcze w tym, ale jest też prawdopodobieństwo, że w następnym roku na rynku zadebiutuje także odświeżony Ford Edge. Ten duży, amerykański SUV już znalazł swoją rzeszę klientów. Nowi mogą się cieszyć lepszym wyposażeniem oraz zupełnie nową, 8-biegową skrzynią automatyczną obsługiwaną pokrętłem.

Ford-Edge_EU-Version-2019-1600-06

Najmniejszym modelem Forda, który przeszedł facelifting jest Ka Plus, który w gruncie rzeczy niedawno zadebiutował na rynku. Miejski maluch otrzymał zmodyfikowany pas przedni i nowe elementy wyposażenia, ale największą zmianą jest nowa, uterenowiona wersja Active, której wcześniej nie było.

Ford-Ka_plus_Active-2019-1600-01

Druga marka pod względem liczby debiutantów to Opel. Tu największą i bodaj najważniejszą nowością ma być model Combo Life. Zupełnie nowe auto użytkowe w wersji osobowej, które zbudowano już we współpracy z francuską Grupą PSA.

Opel-Combo_Life-2019-1600-05

Również w gamie aut tego typu zadebiutuje nowe Vivaro Life, czyli osobowo-lifestylowa odmiana znanego, użytkowego auta. Jest to większy odpowiednik Combo Life dla dużych rodzin, które często podróżują.

Z niecierpliwością czekamy na Corsę GSi, która zastąpi wycofaną już z oferty Corsę OPC. Po przejściu pod skrzydła PSA wszystkie sportowe modele Opla będą nosiły nowe, ale też historyczne oznaczenie GSi, które po raz pierwszy nadano Insignii.

Opel-Corsa_GSi-2019-1600-01

Mały debiut zaliczy także Opel Grandland X, ponieważ niebawem nowy silnik 1.5 CDTi zastąpi znany dotąd 1.6 CDTi. Różnica w mocy na korzyść nowszej jednostki to 10 KM, natomiast użytkownicy bardziej powinni odczuć różnicę w zużyciu paliwa i płynniejszą pracę ośmiobiegowej skrzyni automatycznej, którą będzie można łączyć z nowym silnikiem.

Opel-Grandland_X-2018-1600-05

Na aż trzy premiery Hyundaia czekamy w tym roku, choć nie jest do końca pewne czy nastąpią w najbliższym czasie. Najmniejszą nowością jest skromny, choć zauważalny lifting małego Hyundaia i20, który otrzymał m.in. nowy system multimedialny oraz zmodyfikowaną gamę silników.

Hyundai-i20-2019-1600-03

Również o liftingu mówimy w przypadku modelu Tucson. Tego bardzo popularnego SUV-a poprawiono jednak w większej liczbie obszarów, a także wyraźnie zmieniono wygląd przedniej części.

Hyundai-Tucson-2019-1600-03

Największe zmiany przynosi największy model – Santa Fe. Całkowicie nowy samochód debiutował za Oceanem i znów ma wyznaczać standardy w swojej klasie w dziedzinie bezpieczeństwa i komfortu.

Hyundai-Santa_Fe-2019-1600-03

Z koreańskich marek jest jeszcze Kia i bardzo ważna premiera nowego Ceeda. Zmieniono zarówno wygląd auta jak i nazwę. Zupełnie nowe jest wnętrze. Samochód ma mieć lepsze wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i system półautonomicznej jazdy po autostradzie.

Kia-Ceed-2019-1600-01

Już niebawem, dokładnie na przełomie lipca i sierpnia, w salonie Jeepa będziecie mogli zobaczyć zupełnie nowego Wranglera. Samochód zmieniono w stosunku do poprzednika w każdym obszarze, od ramy, poprzez układ napędowy, a na silniku i wyposażeniu kończąc. Technicznie może to być najciekawsza premiera rynkowa tego roku.

Jeep-Wrangler_Unlimited-2018-1600-02

Suzuki Swift Sport to ostatnia z premier, o których chciałem przypomnieć. Bystry mieszczuch został wyposażony w 140-konny silnik, a także obniżono mu masę, co wyciśnie z tej małej maszynki nie lada osiągi. Aby się o tym przekonać, poczekajmy jeszcze kilka tygodni.

Suzuki-Swift_Sport-2018-1600-02

Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!