Nowa Kia Sportage 1/2 z góry

Kiedy tylko nowa Kia Sportage odsłoniła swoje wdzięki (we wrześniu, podczas IAA Mobility w Monachium), uznaliśmy, że jest sexi. Z tego powodu nie powinno dziwić, że spotkania z nią wyczekujemy w miłym podnieceniu. Tako też chłoniemy każdą o niej wiadomość. Ale co tam my. – Klienci dopytują – mówią nam doradcy z warszawskiego salonu Kia Eforia. Oni też czekają na nowego Sportage’a z mile przyspieszonym biciem serca.

Napięcie wyczekiwania na nowy model rośnie wraz z nowymi informacjami. Oto bowiem dowiadujemy się, jak bogate ma wnętrze, jak piękne brzmienie głosu, jaki poziom bezpieczeństwa zapewnia, jak bardzo nowa Kia jest nowoczesna. A nawet jak bardzo proeuropejska. Tak, tak, nowa Kia Sportage po raz pierwszy w historii modelu występuje w wersji przeznaczonej wyłącznie na rynki Europy. To oznacza, że jest skrojona pod potrzeby, oczekiwania, nawyki i sylwetki mieszkańców krajów nad Wisłą, Padem, Tagiem i Wagiem (gdzie też jest produkowana).

Nowa Kia Sportage 3/4 z góry

Technologia dla kierowcy

– Moglibyśmy zastanawiać się, czy nowa Kia Sportage jest zbyt stechnicyzowana, zbyt nowoczesna – rozważa Sebastian Stępkowski, dyrektor salonu Kia Eforia. – Jednak okazuje się, że takich właśnie samochodów chcą klienci. I przywołuje przypadek nowego Sorento, który to skłaniał do podobnych wątpliwości, lecz klienci swoimi wyborami bardzo szybko je rozwiali. Przyczyny należy upatrywać w podporządkowaniu technologii kierowcy. Na to zwraca uwagę producent i – co ważniejsze – to się, jak widać, sprawdza.

Nowa Kia Sportage - kokpit

Nowoczesność rzuca się w oczy natychmiast po otwarciu drzwi, kiedy tylko wzrok zatrzyma się na dużym zakrzywionym wyświetlaczu z dwoma dużymi (12,3” każdy) ekranami. W związku z tym znów może pojawić się myśl: Czy nie za dużo tego szczęścia? I związana z nią wątpliwość: Czy dominacja multimediów w kokpicie nie będzie przeszkadzać? Że nie będzie, przekonuje szybki i łatwy dostęp do wszystkich elementów obsługi oraz intuicyjne nimi zarządzanie. System, jaki przywozi nowa Kia Sportage, nie tylko interesująco wygląda, ale przede wszystkim zapewnia szybki dostęp do kluczowych elementów sterowania. Nie musimy bowiem przechodzić do celu przez wiele poziomów menu.

Niby drobiazg – umieszczenie sterowania elektronicznym hamulcem postojowym na desce rozdzielczej to wygoda dla kierowcy. Ale dzięki temu drobiazgowi zyskaliśmy dodatkowe miejsce na drobiazgi na tunelu środkowym.

Nowa Kia Sportage - panel

Grafika na ekranach ucieszy wysoką rozdzielczością, szczególnie podczas używania aplikacji Kia Connect. Przecież w dzisiejszych czasach chcemy mieć kontakt nie tylko z samochodem, ale też ze światem. I dlatego multimedia najwyższej jakości są tak pożądane. Dzięki nim możemy łatwo synchronizować kalendarze, planować podróże za pomocą nawigacji online, korzystać z komunikatów o ruchu drogowym i pogodzie, a nawet korzystać z informacji o cenach paliw na stacjach benzynowych. Zainstalowana na smartfonie aplikacja Kia Connect nie powiadomi nas, że nie wyłączyliśmy żelazka w domu, ale już o niezamkniętych drzwiach, niedomkniętych szybach i miejscu zaparkowana samochodu – jak najbardziej.

Komfort dla pasażerów

Pasażerowie też będą mieli powody do zadowolenia. Nowa Kia Sportage zapewni im komfortową przestrzeń do relaksu w podróży. Są tu wysokiej jakości materiały – miłe w dotyku i eleganckie w wyglądzie. Ponadto jest trzystrefowa klimatyzacja i różne miłe udogodnienia. Przykłady? Na przykład wnęka na smartfona z szybkim bezprzewodowym ładowaniem z mocą 15 W, czy wieszaki umieszczone na oparciach foteli. Ucztę dla uszu kierowcy i pasażerów zaserwuje, z pełnym bogactwem przestrzennego brzmienia, zestaw audio klasy premium, bo marki Harman Kardon.

Prawdą jest, że nowa Kia Sportage w wersji europejskiej ma mniejszą kabinę niż amerykańska siostra (bo cała jest mniejsza). Jednakże przestrzeni w niej wystarczy. Tym bardziej, że przecież jesteśmy bardziej fit niż bracia i siostry zza oceanu, którzy uwielbienie do fast foodów wyssali z mlekiem matki. Wymierne dowody na przestrzeń? Pierwszy z brzegu – pasażerowie w drugim rzędzie mają na nogi miejsce o długości aż 996 mm. Drugi z tyłu – pojemność bagażnika wynosi 591 litrów a po złożeniu oparć tylnej kanapy wzrasta do 1780 litrów. Z uśmiechem możemy dodać, że te dane nie zostały jeszcze homologowane, bo ileż ta homologacja może im ująć?

Nowa Kia Sportage - fotele

Silniki dla konkurencji

Oferta wersji silnikowych, jakie ma nowa Kia Sportage, może być dla konkurencji przykładem. Podczas gdy na rynku o wybory coraz trudniej, tu mamy wyboru bogactwo – aż sześć możliwości. Obok tradycyjnych silników spalinowych nowy Sportage jest dostępny z trzema układami hybrydowymi. Są to: mild-hybrid (MHEV), tradycyjna pełna hybryda (HEV) i hybryda typu plug-in (PHEV). Napędy hybrydowe zastosowane choćby w modelach Sorento i Tucson są przez użytkowników znakomicie oceniane, więc zapewne podobnie będzie i tu.

Spieszymy też uspokoić, że elementy hybrydowych układów napędowych są tak rozmieszczone, że ich wpływ na przestrzeń jest zminimalizowany. W wersji HEV akumulator jest umieszczony pod siedzeniami drugiego rzędu, dzięki czemu przestrzeń na nogi i wielkość bagażnika są podobne jak w wersjach z silnikiem spalinowym. Z kolei w hybrydzie plug-in akumulator jest umieszczony pod podłogą, co zapewnia równomierny rozkład masy i nie zmniejsza przestronności wnętrza.

Nowa Kia Sportage - kokpit

Spotkania na żywo z nową Kią Sportage będą możliwe od drugiej połowy grudnia. Będziemy zapraszać. Na razie z ekscytacją wyczekujemy cennika, który ma być ogłoszony na przełomie listopada i grudnia. A kiedy już będzie znany, będzie można konfigurować i składać zamówienie.

Nowa Kia Sportage 1/2 z góry Nowa Kia Sportage - kokpit Nowa Kia Sportage - kokpit Nowa Kia Sportage - fotele
Poprzedni wpis Następny wpis