Suzuki Vitara to moim zdaniem najlepsze auto tej marki jakie można kupić w salonach od 2015 roku. Podobne zdanie mają klienci, którzy właśnie ten model wybierają najchętniej. Teraz mogą kupić odświeżoną Vitarę. Czego należy się spodziewać?
Vitara w całej masie zalet miała jeden obszar, który część klientów zniechęcał. Było nim wnętrze, a konkretnie jakość wykonania. Twarde i świecące tworzywa sztuczne, spasowane tak sobie, trochę odstraszają osoby, które doceniają atrakcyjny wygląd zewnętrzny i cenę auta. Dlatego nie zdziwiły mnie pierwsze informacje na temat liftingu Vitary, które zapowiadały lepszą jakość wykonania i materiałów. I choć zwykle w tekstach prasowych są to słowa, które nie bardzo da się potwierdzić, to w przypadku Vitary widać i czuć to już po chwili.
Obcowanie z wnętrzem stało się przyjemniejsze. Miękkie tworzywo pokrywające górną część deski rozdzielczej nie tylko jest przyjemniejsze w dotyku, ale przede wszystkim wygląda bardziej elegancko. Jednak co jeszcze ważniejsze, całość jest świetnie spasowana. Do tego stopnia, że przez kilka minut poszukując miejsc gdzie plastiki łączą się nierówno lub są luźne, musiałem spasować. Ponadto, inaczej wyprofilowano fotele. Trudno mi powiedzieć, czy są wygodniejsze, ale lepiej czuć je plecami.
Na desce rozdzielczej pojawiły się odświeżone graficznie wskaźniki z kolorowym ekranem komputera pokładowego. Zmiany niewielkie i w zasadzie bez znaczenia. Wolałbym, aby skupiono się na obsłudze komputera. Nie przy pomocy patyczka na wskaźnikach, a na przykład przyciskiem na kierownicy. W specyfikacji wyposażenia Premium nie sposób pokazać wam nowych systemów bezpieczeństwa czy nowego wyglądu zegara.
Za to Vitara to wciąż ergonomiczne, bardzo przemyślane auto, jakby projektowane w Europie. Ma sporo schowków odpowiedniej wielkości. W kieszeniach drzwi zmieszczą się butelki z napojami, a uchwyty na kubki mają właściwy rozmiar. Teraz pojawiło się udogodnienie w postaci systemu Apple Car Play, dające możliwość szybkiego łączenia iPhona z autem. Sam system multimedialny jest bez zmian, wymagający nieco wprawy w obsłudze.
Nowa Vitara nie traci swoich walorów w postaci dobrej pozycji za kierownicą, przestronności, która zaspokoi potrzeby czterech dorosłych pasażerów czy bagażnika o pojemności 375 litrów – jednego z największych w segmencie. Mającego dwie spore kieszenie po bokach, dwupoziomową podłogę i foremny kształt. Kolejny plus to ładowność wynosząca minimum 600 kg.
Z zewnątrz nową Vitarę szybko rozpoznacie po zupełnie zmienionym przednim zderzaku, pionowych chromowanych żebrach na czarnym grillu, światłach do jazdy dziennej, umieszczonych obok świateł przeciwmgielnych, podkreślonych chromowanymi akcentami, a z tyłu po charakterystycznych lampach diodowych z poziomymi pasami. Ogólna bryła pozostała ta sama, wszak tu nie trzeba było niczego zmieniać. Jej proporcje uważam za świetne.
To samo dotyczy konstrukcji zawieszenia, które nie wymagało zmian, ale w gamie silników już pewne zaszły. Właściwie jedna, bo silnik wolnossący 1.6 o mocy 120 KM zniknął z oferty. Jego miejsce zajął (w cenniku), a właściwie dopiero zajmie (fizycznie w salonach), motor 1.0 BoosterJet o mocy 111 KM. Obecnie nową Vitarę można kupić z jednostką 1.4 BoosterJet o mocy 140 KM – najlepszą moim zdaniem.
Nie tylko daje znakomite osiągi, ale też zmienia charakter samochodu. To już nie zwykły, miejski crossover. To sportowiec. 220 Nm momentu obrotowego dostępnych już od 1500 obr./min daje mocną odpowiedź na naciśnięcie pedału gazu. Co prawda turbosprężarka potrzebuje sekundy na pełny oddech, ale potem pompuje powietrze pełną piersią. Nie brakuje jej tchu ani do prędkości autostradowej, ani znacznie powyżej. Przy wyższej prędkości niż 100 km/h robi się wyraźnie głośniej, ale nawet przy 140 km/h nie jest zbyt głośno. Podczas przyspieszania silnik przyjemnie warczy.
Ostatecznie Vitara 1.4 rozpędza się do 200 km/h, a pierwszą setkę uzyskuje po 9,5 s. Elastyczność jest bardzo dobra, ładnie zbiera się od wspomnianych 1500 obr., a ręczna skrzynia biegów pracuje bardzo dokładnie. Ma też świetnie zestrojone przełożenia.
Z mocną i żwawą jednostką kapitalnie współpracuje układ jezdny. Zwarty, sprężysty, precyzyjny i szybko wykonujący polecenia kierowcy. Z drugiej zaś strony komfortowy i dobrze filtrujący wyboje. Cicho i ze stoickim spokojem. Auto nie zaskakuje w zakręcie, jest w niewielkim stopniu podsterowne, a jeśli już trzeba coś korygować, to prędzej subtelną nadsterowność. System ESP działa neutralnie, bez radykalnych środków stabilizuje auto. Napęd na cztery koła jest tu moim skromnym zdaniem zbędny – kosztuje 10 000 zł, a za 7000 zł można zamówić automat. Wybrał bym prędzej to drugie. I zostaje jeszcze trochę pieniędzy na inne opcje.
O tym jak wielka jest różnica pomiędzy silnikiem z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem na tle klasycznego wolnossącego z wtryskiem wielopunktowym świadczy zużycie paliwa. Wyniki testu pokazały, że mocniejsza o 20 KM i znacznie szybsza Vitara 1.4 jest tak samo oszczędna jak Vitara 1.6. Przy prędkości 90 km/h zużywa 5,0 l/100 km, przy 140 km/h już 8,6 l/100 km, a w mieście 7 l/100 km. Dokładnie te same wartości co w testowanej kilka lat temu poprzedniczce z większym silnikiem.
Testowe auto bez wyposażenia dodatkowego kosztuje 78 900 zł i jest to moim zdaniem idealna konfiguracja dla Vitary. Specyfikacja Premium to świetny kompromis pomiędzy dobrym wyposażeniem a przyzwoitą ceną. Oczywiście silnik 1.4 nie jest koniecznością, choć daje na tyle dużo radości, że warto przemyśleć zakup właśnie tej wersji. Bazowa Vitara z jednostką 1.0 kosztuje 64 900 zł.
[youtube]https://youtu.be/RbuPUT9raUc[/youtube]
Czy nowa, a właściwie odświeżona Vitara jest lepsza od wcześniejszej? Zdecydowanie tak. I nawet jeśli jedyną znaczącą i obiektywną zaletą było lepsze wykonanie wnętrza, to przecież właśnie to było jedyną znaczącą wadą poprzedniczki. Jeżeli kiedykolwiek myślałeś o zakupie Vitary, ale właśnie to ci nie odpowiadało, to teraz czas ponownie wybrać się do salonu Japan Motors marki Suzuki.
Silnik i napęd: |
||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | rzędowy, turbo | |
Rodzaj paliwa: | benzyna | |
Ustawienie: | poprzeczne | |
Objętość skokowa: | 1373 cm3 | |
Moc maksymalna: | 140 KM przy 5500 obr./min | |
Moment maksymalny: | 220 Nm przy 1500 obr./min | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | przedni | |
Hamulce przednie: | tarczowe wentylowane | |
Hamulce tylne: | tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | kolumna MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | belka skrętna | |
Koła, ogumienie: | 215/55 R17 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | crossover | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1120 kg | |
Ładowność: | 610 kg | |
Długość: | 4175 mm | |
Szerokość: | 1775 mm | |
Wysokość: | 1610 mm | |
Rozstaw osi: | 2500 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 47 l | |
Pojemność bagażnika: | 375 l (bez koła zapasowego) | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,5 s | |
Prędkość maksymalna: | 200 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,9 l/100 km | 7,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,1 l/100 km | 5,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,8 l/100 km | 6,9 l/100 km |
Zużycie paliwa (autostrada): | b.d. | 8,6 l/100 km |
Emisja CO2: | 131 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek (przed liftingiem) | |
Cena: | ||
Model od: | 64 900 zł | |
Samochód testowy od: | 78 900 zł | |
Dopłata za napęd AllGrip: | 10 000 zł |