Ford Kuga to crossover znany od wielu lat i ceniony głównie za granicą. W Polsce nieco rzadziej spotykany na ulicach, ale po ostatniej modernizacji może się to zmienić. Wygląd samochodu został poprawiony o klasę. Kuga teraz przypomina większego Edge’a i lepiej pasuje stylistyką do całej odświeżonej rodziny Fordów. Ma też kilka innych zalet, które zasługują na uwagę.

Kompaktowy crossover Forda był jednym z ostatnich modeli, który nie przeszedł zmiany generacji lub choćby faceliftingu tak głębokiego jak Focus. Teraz nowy jest nie tylko przedni pas przywodzący na myśl Edge’a i nadający Kudze bardziej dynamicznego charakteru. Zmieniono tył oraz wnętrze auta. To zyskało odświeżoną deskę rozdzielczą, duży ekran multimedialny z najnowszą generacją systemu SYNC oraz nowe wskaźniki i kierownicę. Poprawiono jakość montażu elementów wnętrza. Kuga w tym temacie prezentuje naprawdę wysoki poziom, choć materiały są dokładnie takie same jak w kompaktowym Focusie czy C-Maxie.

_DSC0069

To, czego nie zmieniono, zmieniać nie trzeba było. Widoczność, przejrzystość instrumentów, łatwość z jaką obsługujemy auto oraz wzorową pozycję za kierownicą. Najnowszą Kugę mimo to odbieram bardziej pozytywnie ze względu na nowe wskaźniki z bogatym zestawem informacji komputera pokładowego i system SYNC 3.

Wreszcie po polsku

Ten wreszcie dostał to, czego brakowało w SYNC 2 – obsługę głosową w języku polskim i komunikaty nawigacji dyktowane po polsku. Wizualnie trochę stracił, bowiem wygląda jak prostsza wersja interfejsu poprzednika. Jednak po kilkunastu minutach obsługi, okazuje się że jest prostszy i bardziej intuicyjny, co akurat zwłaszcza podczas jazdy należy uznać za zaletę.

_DSC0207

Tradycyjnie o dźwięk zatroszczyła się firma SONY i muszę przyznać, że audio w testowanym egzemplarzu grało rewelacyjnie. Choć nie jestem znawcą od systemów nagłośnienia, uważam jako przeciętny klient audio Kugi za najlepsze z jakim miałem do czynienia w samochodzie marki Ford, nie licząc serii Vingale. Być może to kwestia trafnych ustawień tonów lub gabarytów i kształtu kabiny.

Niezbyt obszerny, ale wygodny

Pozostając jeszcze we wnętrzu, warto zaznaczyć, że Kuga nie należy do najprzestronniejszych samochodów w segmencie. Z przodu oczywiście przestrzeni nie brakuje, ale też tradycyjnie w Fordzie czujemy się nieco obudowani elementami deski rozdzielczej i tunelu środkowego. Siedzi się bardzo wygodnie, a fotele dobrze podpierają ciało.

_DSC0146

Z tyłu jest już nieco ciaśniej, choć nawet dorosłe osoby podróżują w odpowiednich warunkach. Ważne, by nie miały wzrostu ponad 180 cm, ponieważ piszczele, kolana i głowa mogą się nie zmieścić. Zwłaszcza z opcjonalnym dachem panoramicznym, który nieznacznie obniża podsufitkę. Do dyspozycji pozostają kanały nawiewu wentylacji oraz rozkładane stoliki, znane z minivanów Forda.

Zaletą tylnej kanapy jest regulacja kąta pochylenia oparć. Co prawda nie płynna a stopniowa i to w dość ograniczonym zakresie, ale zawsze to coś, czego nie znajdziemy u wszystkich konkurentów. Natomiast konstrukcja kanapy umożliwia łatwe jej złożenie, które powoduje przesunięcie siedziska do przodu, a tym samym obniżenie podłogi. Mimo to, powierzchnia oparć kanapy nie jest równa z powierzchnią podłogi bagażnika. Co prawda obie są płaskie, ale mamy dwa poziomy wysokości.

_DSC0133

Bagażnik w aucie z kołem dojazdowym ma tylko 406 litrów pojemności (456 l z zestawem naprawczym). Jednak po otwarciu klapy, które można zainicjować gestem nogi i działa to zawsze bardzo dobrze, ukazuje się przestrzeń subiektywnie większa niż można się spodziewać po danych katalogowych.

Mocny i przyjemny napęd, ale czy oszczędny?

Nowy Ford Kuga podobnie jak poprzednik może być wyposażony w jeden z wielu silników benzynowych i wysokoprężnych. Pod maską testowanego samochodu znalazł się ten najmocniejszy z zasilanych olejem napędowym. Motor 2.0 TDCI generujący 180 KM to nasz stary dobry znajomy z testu Mondeo, S-Maxa i Galaxy. Oddaje do dyspozycji 400 Nm momentu obrotowego i świetnie współpracuje z dwusprzęgłową, automatyczną skrzynią PowerShift.

_DSC0056

O samej przekładni już wielokrotnie mówiłem i rozpisywałem się w samych superlatywach. Nie jest najszybsza ze wszystkich dostępnych na rynku, ale pracuje najbardziej komfortowo i płynnie oraz najlepiej dogaduje się z silnikiem Diesla. Połączenie to zostaje zaburzone jedynie przy niskich prędkościach, około 40-50 km/h w mieście, kiedy to przekładnia dąży do najwyższego możliwego do włączenia biegu, a tym samym dusi silnik, który wyraźnym buczeniem daje do zrozumienia, że wolałby jednak nieco więcej niż 1100-1200 obr./min. Wygodnie jest podróżować po mieście w sprawnie działającym trybie manualnym bądź w trybie sportowym, który nie utrzymuje zbyt długo bezsensownie wysokich obrotów.

Prawdopodobnie takie zachowanie przekładni wynika z chęci obniżenia zużycia paliwa, które niestety i tak można uznać najwyżej za przeciętne. Ford Kuga potrzebuje w trasie na drodze krajowej 5,8 l/100 km, co jest wynikiem gorszym od S-Maxa o 0,5 l i o litr gorszym od danych katalogowych. Nawet dużo większy i uzbrojony w napęd na cztery koła, testowany przeze mnie Galaxy potrzebował prawie tyle samo, bo 6,0 l/100 km. Na autostradzie Kuga pochłania 9,5 l/100 km. W mieście również bez rewelacji, bo spalanie oscyluje wokół 8-9 l/100 km.

_DSC0058

Prawda jest jednak taka, że osoby, którym zależy na niskim spalaniu mogą spokojnie wybrać wersję 150-konną lub mniejszy silnik 1.5 TDCi. Uważam, że 180-konny diesel to raczej typ sportowy. Osiągi są rewelacyjne, choć suche dane techniczne mówią o przyspieszeniu 0-100 km/h na poziome 10 s. To niby nie jest jakiś imponujący wynik, ale podczas jazdy odczuwa się to inaczej. 400 Nm momentu wyzwala na tyle dobre przyspieszenie, by wcisnąć w fotel do prędkości 100 km/h, a zakończyć rozpędzanie na 200 km/h. Auto błyskawicznie reaguje na dodanie gazu, a odpowiadająca szybko skrzynia biegów tylko pogłębia wrażenie podróżowania szybkim SUV-em.

Komfortowe zawieszenie i sprawny napęd na cztery koła

Zawieszenie daje przy tym odpowiednią dawkę przyczepności, stabilności i poczucie bezpieczeństwa, choć nie jest zestrojone na dynamiczne pokonywanie zakrętów. Raczej na komfortowe podróżowanie, ponieważ jest miękko zestrojone. Zaletą jest miękkie tłumienie dużych nierówności przy zachowaniu takiego poziomu sztywności, by nie wprowadzać nadwozia w bujanie. Tym samym dostajemy samochód komfortowy, a jednocześnie wystarczająco stabilny i zrównoważony, by śmiało korzystać z osiągów jednostki napędowej. Układ kierowniczy zasługuje na pochwałę, ponieważ daje dużą dawkę informacji o tym, co dzieje się z przednimi kołami.

_DSC0201

W trzech wersjach silnikowych również tylne koła mogą być napędzane przez bardzo skuteczny układ przeniesienia napędu. Jest to realizowane tradycyjnym w  tym segmencie sprzęgłem wielopłytkowym, ale działa ono bardzo szybko i przy współpracy z elektroniką, oferuje trakcję nawet wtedy, gdy dwa z czterech kół nie mają przyczepności. Choć Kuga nie jest samochodem terenowym, bowiem prześwit wynosi tylko 187 mm, to jednak dopóki ten parametr nie jest w pełni wykorzystany, można śmiało jechać po mało przyczepnym podłożu. Najważniejsze, że kontrola trakcji nie blokuje potencjału mocnego silnika i skutecznego napędu 4WD.

[youtube]https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=knbAIEzWEIA[/youtube]

Ford Kuga w podstawowej wersji wyposażenia kosztuje 85 899 zł za wersję benzynową 1.5 EcoBoost 120 KM. Testowany diesel to wydatek minimum 122 250 zł plus 9000 zł za automat. Jako, że jest to drogi element wyposażenia, ja bym wybrał dla siebie odmianę 150-konną z automatem, kosztującą 126 750 zł. Takie auto jest dostępne od specyfikacji Edition, której standardowym wyposażeniem jest m. in. automatyczna klimatyzacja dwustrefowa, system SYNC 3 z nawigacją, a w promocji za 1 zł można dokupić pakiet Silver X zawierający 17-calowe obręcze kół oraz elektrycznie otwieraną klapę bagażnika. Również za złotówkę, ale do specyfikacji ST Line otrzymacie reflektory Bi-ksenonowe, przyciemniane szyby, dostęp bezkluczykowy i elektrycznie otwierany bagażnik. Warto korzystać, póki dilerzy to oferują.

Umów się na jazdę próbną nowym Fordem Kuga!

Testowany egzemplarz: Ford Kuga 2.0 TDCi 180 KM PowerShift

Silnik i napęd

Układ i doładowanie: R4
Rodzaj paliwa: Diesel
Ustawienie: Poprzeczne
Rozrząd: DOHC 16V
Objętość skokowa: 1997 cm3
Moc maksymalna: 180 KM przy 3500 rpm
Moment maksymalny: 400 Nm przy 2000 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy: 90 KM/l
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna
Typ napędu: Na cztery koła
Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne: Tarczowe
Zawieszenie przednie: Kolumna typu MacPherson
Zawieszenie tylne: Wielowahaczowe
Układ kierowniczy: Zębatkowy, wspomagany
Koła, ogumienie przednie: 235/45 R19
Koła, ogumienie tylne: 235/45 R19

Masy i wymiary

Typ nadwozia: Crossover
Liczba drzwi: 5
Masa własna: 1716 kg
Długość: 4524 mm
Szerokość: 1838 mm
Wysokość: 1744 mm
Rozstaw osi: 2690 mm
Prześwit: 187
Pojemność zbiornika paliwa: 60 l
Pojemność bagażnika: 406/1603 l
Ładowność maksymalna: 514 kg

Osiągi

Katalogowo: Pomiar własny:
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,0 s
Zużycie paliwa (miasto): 5,5 l/100 km 8,5 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa): 4,9 l/100 km 5,8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane): 5,2 l/100 km 7,5 l/100 km
Emisja CO2: 134 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP: nie badany

Cena

Testowany egzemplarz: 131 250 zł
Model od: 85 899 zł
Wersja silnikowa 2.0 TDCI (150 KM): 103 700 zł
Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!