Właśnie rozpoczynają się targi samochodowe w Tokio, więc producenci, szczególnie japońscy, zaczęli zaskakiwać nas nowościami. Pierwsze premiery to dopiero przedsmak tego, co pojawi się w ciągu najbliższych dni.
Nissan IDS
Nissan zaprezentował nowy samochód koncepcyjny, który ma stanowić przedsmak tego, jak będzie wyglądała kolejna generacja elektrycznego Leafa. IDS, bo tak nazywa się nowy projekt japońskiego producenta, wygląda bardzo nowocześnie i dynamicznie, jednocześnie wyraźnie nawiązując do kompaktu napędzanego prądem, obecnie znajdującego się w ofercie koncernu.
IDS jest wizją bardzo odważną, nie tylko ze względu na awangardowe i przy tym, przyznajmy – bardzo atrakcyjne nadwozie. Wnętrze to prawdziwy raj dla miłośników futuryzmu. Dzięki dużemu rozstawowi osi IDS dysponuje bardzo dużą przestrzenią, w której Nissan zdecydował się umieścić tylko cztery fotele. To w końcu koncept, więc firma nie musi wstawiać z tyłu kanapy. Kształty, w jakie ubrano wnętrze doskonale pasują do wielu wizji przyszłości, które Japończycy serwowali nam już wielokrotnie. Króluje tu ogromny wyświetlacz zastępujący deskę rozdzielczą oraz tablet, umieszczony przed kierowcą.
Ponieważ IDS jest wozem autonomicznym, nie musiał on być wyposażony w pełnowymiarową kierownicę. Zamiast niej auto ma jedynie wolant, za który kierowca może chwycić, gdy chce przejąć kontrolę nad autem.
Nissan IDS dysponuje zasięgiem na poziomie 400-500 km. Energię czerpie z akumulatorów o pojemności energetycznej wynoszącej 60 kWh.
Na razie nie wiadomo jak bardzo auto zmieni się w trakcie przeistaczania się w nowego Leafa, ale chcielibyśmy, by stylistyka nadwozia pozostała tak odważna, jak w koncepcie. Pewne jest za to, że samochód zostanie wyposażony w technikę umożliwiającą jazdę autonomiczną. Nie będzie to naturalnie samochód w pełni zautomatyzowany, ale będzie mógł poruszać się w dużej części samodzielnie.
Mitsubishi eX – nowe szczegóły
O koncepcyjnym elektrycznym Mitsubishi pisaliśmy już w poprzednim podsumowaniu wydarzeń z października. Teraz japoński producent zdradził maksymalny zasięg swojego ekologicznego SUV-a. Auto ma być w stanie przejechać 400 km na jednym ładowaniu. Na jego pokładzie znalazł się także zestaw nowych systemów bezpieczeństwa. eX jest zapowiedzią wyglądu nowych aut Mitsubishi, wśród których będą dominować crossovery i SUV-y.
Suzuki Mighty Deck
Suzuki w Tokio przedstawiło z kolei coś z drugiego rozmiarowego bieguna. Nosi nazwę Mighty Deck i jest doskonałym przykładem kei cara. To małe pudełeczko inspirowane jest nie tylko klasycznymi japońskimi autami miejskimi, ale także samochodami plażowymi. Właśnie dlatego dach wykonany jest z płótna.
W środku tego pojazdu mierzącego zaledwie 3,4 m długości mieszczą się cztery osoby. Koncepcyjny pojazd jest napędzany 3-cylindrowym silnikiem benzynowym z turbodoładowaniem. Ma on pojemność skokową wynoszącą 658 cm sześciennych. Motor spalinowy wspomagany jest przez jednostkę elektryczną. Moc całego układu nie została podana, ale prawdopodobnie nie rozwija on w sumie więcej niż 100 KM.