Volvo EX90 – siedmioosobowy elektryczny SUV w całej krasie

Omówienie całej krasy Volvo EX90 w jednym wpisie jest rzecz jasna niemożliwe. Wrażeń estetycznych dostarcza bogata galeria zdjęć, ale na szeroko rozumianą krasę, bliskoznaczną choćby z dorodnością, maestrią i powabem, składa się wiele kluczowych elementów i istotnych detali. I to jak się składa. Maestria mistrzów stylu, którzy zmajstrowali światła do jazdy dziennej w motyw litery T przekłada się na ich powab widoczny nie tylko z przodu, ale także z boku. Do dorodności technologicznej, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa, Volvo już nas oczywiście przyzwyczaiło. Jednakże w przypadku modelu EX90 marka śmiało mówi o początku nowej ery. Ma ku temu podstawy. Samochód już można zamawiać, jest jednak jedno „niestety”. Jakie? Piszemy na końcu.

Podczas premierowej prezentacji samochodu w Sztokholmie dymy nie opadały, a uniosły się balony, jakby „Bomba poszła w górę”. Scenicznemu debiutowi nie towarzyszył przebój zespołu Scorpions, jaki nasunął nam się w jednej z zapowiedzi modelu. Z głośników rozbrzmiał hit Queen – Don’t Stop Me Now, którego słowa przekładają się na mocną deklarację auta. Kto zna, kto pamięta, kto sobie przypomina?
Tonight I’m gonna have myself a real good time…
Czuję, że żyję, a świat wywraca się do góry nogami.
W ekstazie unoszę się nad ziemią, więc nie zatrzymuj mnie teraz, bo świetnie się bawię.
Jestem spadającą gwiazdą przeszywającą niebo, jak tygrys zaprzeczający prawom grawitacji.
Jestem wyścigówką, którą jadę jak Lady Godiva. Zamierzam jechać i jechać, nic mnie nie zatrzyma.
(…) A z Ciebie chcę zrobić faceta szybszego niż dźwięk.

proporcje samochodu SUV - Volvo EX90

Volvo EX90 powabne i nie nagie

Nawiązując do średniowiecznej legendy, której w porównaniu użył Freddie Mercury, musimy stwierdzić, że Volvo EX90 faktycznie kusi swoim widokiem jak Lady Godiva. Na pewno jednak nie każe, jak ona, zamykać okiennic, żeby nikt nie mógł zobaczyć jego wdzięków, a wręcz przeciwnie. Tym bardziej, że przecież EX90 nie jest nagi, a ponadto pod wytwornie skrojoną szatą zewnętrzną kryje bogactwo innych materii. Głównie technologicznych, przekładających się na radość z jazdy i przyjemność podróży.

Szyk i elegancja Volvo EX90 zasadza się w czystości formy samochodu. Jego styl jest oparty na fundamentach skandynawskiego designu, w którym forma podporządkowana jest funkcjonalności. W samochodach (szczególnie elektrycznych) liczy się wpływająca na zasięg aerodynamika, więc nowe elektryczne Volvo charakteryzuje nieskazitelna płynność i gładkość nadwozia. Zwracaliśmy na nią uwagę już w odniesieniu do przedniego pasa auta, z przyzwyczajenia zwanego grillem. Teraz widzimy ją w całej okazałości nadwozia, którego świetne proporcje doskonale widać szczególnie z boku. Ich wyważenie w długim na ponad pięć metrów siedmioosobowym SUV-ie zasługuje na uznanie. Tym bardziej, że jednocześnie samochód może się poszczycić współczynnikiem Cx równym 0,29. Kilka detali nań wpływających odnotowaliśmy we wpisie zatytułowanym Aerodynamika Volvo EX90. Po premierze wiemy nieco więcej o felgach, które wyglądają prawie jak pełne koła kolarzówek, zatem uzupełniamy. Felgi mają specjalne nakładki redukujące zawirowania powietrza, więc sprzyjające przepływowi laminarnemu.

W nadwoziu Volvo EX90 nie znajdujemy udziwnień i zbędnych fajerwerków, które mogłyby być tanim magnesem przyciągającym wzrok. Za fajerwerki, i to wcale nie zbędne, uważamy światła, tak przednie, jak i tylne. Jeśli komuś widok świateł do jazdy dziennej kojarzy się z młotem Thora – nordyckiego boga burzy, piorunów, małżeństwa i urodzaju – to dobrze mu się kojarzy. Reflektory LED HD o rozdzielczości 1,3 megapixela mają ten drapieżny błysk w oku, co widać nawet w krótkim filmie.Volvo EX90 światła przednie jak miecz Torna

Elektryczny SUV Volvo wszechstronny i wypakowany

Nowy flagowiec marki – Volvo EX90 – to samochód rodzinny, bardzo rodzinny, to auto także dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Ale oczywiście również dla grupy znajomych, którzy chcą razem podróżować. Do swojego przestronnego wnętrza zaprasza nawet siedem osób, które na jednym ładowaniu zawiezie sześćset kilometrów w dal. Naładowanie akumulatora o pojemności 111 kWh w zakresie od 10 do 80 procent potrwa mniej niż 30 minut. Od 10 procent, a nie jak zazwyczaj podają producenci – od 20. Jako pierwsza ma trafić do oferty wersja z dwoma silnikami elektrycznymi z magnesami trwałymi, dostarczającymi łącznie 380 kW (517 KM) i 910 Nm momentu obrotowego. Napęd na wszystkie koła w połączeniu z zupełnie nowym podwoziem z pewnością będą sprzyjać płynności jazdy.

Gdy wszystkie miejsca będą zajęte, Volvo EX90 pozwoli zabrać trzydzieści kilka litrów bagażu. Tylko? Tylko w przedniej komorze bagażowej, bo do tyłu zapakujemy dziesięciokrotnie (!) więcej. Także całkiem dużą chłodziarkę z kostkarką do lodu.

Volvo EX90 z tyłu i otwarty bagażnik auta

Żeby opisać, jak samochód jest naszpikowany technologiami, posłużymy się liczbami, które bez kozery wyrywamy z szerszego kontekstu. Nad bezpieczeństwem podróżujących Volvo EX90 czuwa m.in. LiDAR, pięć radarów, osiem kamer i szesnaście czujników ultradźwiękowych. Są one połączone z wysokowydajnymi komputerami auta, na których platforma NVIDIA DRIVE tworzy w czasie rzeczywistym 360-stopniowy obraz świata.

Wyjątkowe wrażenia słuchowe zapewni zestaw audio Bowers&Wilkins nowej generacji, więc ze standardem Dolby Atmos, który liczy aż dwadzieścia pięć głośników. Są wśród nich głośniki zintegrowane z zagłówkami, a w centrum kokpitu oczywiście słynny dla Volvo głośnik wysokotonowy.

14,5 cala przekątnej ekranu centralnego, to nie tylko liczba, ale przede wszystkim wygoda. Za pośrednictwem tego ekranu będziemy korzystać z jednego z najlepszych systemów informacyjno-rozrywkowych. Wyświetlacze w Volvo EX90, dzięki korzystaniu ze sztucznej inteligencji, będą podsuwać kierowcy właściwe informacje we właściwym czasie. Nie zanurzajmy się już w liczbach, zanurzmy się w galerii zdjęć.

Zamiast podsumowania jedno „niestety” Volvo EX90

Przebój Queen, który był melodyczną linią przewodnią premiery kończy się słowami:
Don’t Stop Me Now…, bawię się tak dobrze. Jest rewelacyjnie, nie zatrzymuj mnie teraz.
Jeśli chcesz się dobrze bawić, po prostu daj mi znać.
Nie zatrzymuj mnie teraz (…). W ogóle nie chcę się zatrzymać (…).

EX90 nie będzie chciał się z zatrzymać zanim nie pokona sześciuset kilometrów. Możemy do już zainteresowanych nowością Volvo skierować słowa przeboju: Jeśli chcesz się dobrze bawić, po prostu daj mi znać. Żeby otrzymać szczegółowe informacje można „dać znać” do salonu Volvo. I można już nawet złożyć zamówienie. Niestety, do Volvo EX90 będzie można wsiąść dopiero na początku roku 2024 i wtedy też nim z salonu Volvo Car PGD wyjechać.

Radek Pszczółka

Obserwuj nas na Youtube

Nie znaleziono filmów.

Może Cię zainteresować

17 lutego, 2025

Polacy lubią nowości i nowinki techniczne, ale w motoryzacji w większości preferują tradycyjne rozwiązania. Jednoznacznie na to wskazuje wciąż niesłabnące zainteresowanie samochodami napędzanymi silnikami spalinowymi. (...)

16 lutego, 2025

Dawno, dawno temu ( w roku 2012) miałem okazję uczestniczyć w konferencji w Stuttgarcie, gdzie premierę miał Mercedes Citan. Prowadzący wykład neurolog wyjaśniał wówczas pracę (...)

12 lutego, 2025

Salony OMODA & JAECOO, podobnie jak samochody tych marek, wciąż są nowymi w naszej motoryzacyjnej świadomości. Nawet mimo tego, że charakterystyczne auta dają się już (...)