Mając do czynienia z konkretnym modelem samochodu można przypuszczać, że wiemy o nim wszystko. Można się jednak zdziwić jak bardzo różni się to samo auto w innej wersji nadwoziowej i silnikowej. Znakomitym tego przykładem jest Hyundai i30, którego przetestowałem po raz drugi, ale w zupełnie odmiennej konfiguracji niż wcześniej.
Pamiętacie czerwonego Hyundaia i30 1.0 T-GDI, którego prezentowałem dla was w kwietniu minionego roku? Wówczas uznałem go za jeden z najlepszych samochodów w swojej klasie. Lista zalet jest długa, a jedyną wyraźną wadą może być dość ograniczona ilość miejsca na tylnej kanapie. Co prawda zmieści się tam nawet dorosła osoba, ale nie będzie się czuła swobodnie.
Niekiedy kompakty z nadwoziem kombi oferują w tym zakresie nieco więcej, ale nie w przypadku tego modelu. Jednak w i30 Wagon bagażnik, który chwaliłem już w hatchbacku (395 litrów) jest jeszcze większy – ma 602 litry pojemności, a po złożeniu siedzeń 1650 litrów.
W zasadzie to właśnie ten obszar różni kombi od hatchbacka. Pozostała część kabiny jest pod każdym względem taka sama. Wzorowo funkcjonalna, wygodna i stworzona z myślą o łatwej obsłudze i wygodnej pozycji za kierownicą.
Zobacz nasz test Hyundaia i30 1.0 T-GDI
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ZkoZ5rjurjI[/youtube]
Wysoko unosząca się klapa daje bardzo dobry dostęp do sporej przestrzeni bagażowej, której długość to 103 cm mierząc po podłodze, szerokość pomiędzy nadkolami wynosi 105 cm, a wysokość do rolety 43 cm. Jednak to wszystko przy podwójnej podłodze, pod którą kryją się bardzo pojemne, wyjmowane schowki (standard dla wszystkich wersji) na całej jej powierzchni, w tym jeden naprawdę głęboki przy samej krawędzi bagażnika. To znakomite miejsce na codzienne zakupy. Zmieszczą się tu dwie solidnie napakowane torby. Wygospodarowano nawet funkcjonalną skrytkę tuż za oparciami siedzeń, w którą można schować siatkę oddzielającą przestrzeń bagażową od tej dla pasażerów. Jest ona standardem dla wersji Style i Premium.
Po złożeniu oparć kanapy przestrzeń powiększa się niemal trzykrotnie, a jej maksymalna długość mierzona do końca złożonych oparć to 165 cm. Szkoda, że same oparcia nie składają się na płasko. Na plus natomiast zapisuję ładowność wynoszącą 600 kg.
Zupełnie inna jazda?
To było dla mnie całkiem spore zaskoczenie. Kombi z dieslem i automatem to pod względem jazdy zupełnie inne auto niż hatchback z silnikiem benzynowym i skrzynią manualną. I mówię tu nie tylko o samym napędzie, który oczywiście jest zupełnie inny, ale także o zawieszeniu.
Hyundai i30 jest autem zwartym i gotowym do zmiany kierunku jazdy, nie buja się na wybojach czy na zakrętach, a przy tym zachowuje spory komfort resorowania. Wagon to w porównaniu z poprzednio testowanych hatchbackiem rozbujany i ponadprzeciętnie miękki samochód, który na poprzecznych wybojach pokonywanych z wyższą prędkością potrafi nawet dobić na zawieszeniu. Co prawda wciąż trudno wyprowadzić go z równowagi i oferuje dobrą przyczepność, ale jednak charakterystyka prowadzenia jest już inna.
Nie skręca tak chętnie, a kilkukrotna zmiana kierunku wprowadza poprzeczne bujanie nadwozia. Nawet podczas intensywnego hamowania czuć mocno nurkujący przód. Nie mniej jednak pozostaje pod kontrolą, a system ESP w sposób czuły i łagodny gasi pierwsze oznaki utraty przyczepności.
To tak spokojnego i raczej komfortowego charaktery znakomicie pasuje trochę ospała skrzynia biegów. Co prawda same przełożenia zmienia bardzo szybko i płynnie, ale robi to niechętnie, jakby wymuszając na silniku pracę na bardzo niskich obrotach. Do tego stopnia niskich, że czasami jest to niekomfortowe, ponieważ motor nieprzyjemnie wibruje. Jest to szczególnie odczuwalne w trybie jazdy Eco, w którym zmiana przełożenia na wyższe następuje wyraźnie zbyt wcześnie. Nieco lepiej jest w trybie Neutral, natomiast dobrze jeździ się w trybie Sport, w którym skrzynia biegów pracuje tak jakby się tego chciało, a silnik żywo reaguje na dodanie gazu.
Diesel ma być oszczędny. Czy jest?
Znana od lat jednostka wysokoprężna 1.6 CRDi zawsze była przeze mnie chwalona za dobrą dynamikę, ale niekoniecznie za zużycie paliwa. W nowym Hyundaiu i30 też nie jest w tej dziedzinie mistrzem, ale wartości uzyskane w teście są przynajmniej zadowalające. W trasie na drogach krajowych potrzebował 4,5 l/100 km, niestety trochę zbyt dużo na autostradzie przy stałej prędkości 140 km/h – aż 7,8 l/100 km. To wynik identyczny jak testowany niewiele wcześniej Hyundai Ioniq. Świetnie natomiast diesel Hyundaia wypadł w mieście spalając tylko 5,8 l/100 km.
Na autostradzie szybko zwrócicie uwagę na dwie rzeczy – dobre wyciszenie kabiny oraz bardzo czuły i sprawny system utrzymania pasa ruchu. Jest na tyle czuły, że na węższych pasach lub zwykłych drogach krajowych niemal stale wykonuje korekty.
Cieszy dynamika silnika pod warunkiem wybrania trybu sportowego lub manualnego w skrzyni biegów. Moc maksymalna to 136 KM, a moment obrotowy w wersji z automatem został zwiększony z 280 do 300 Nm. Dzięki takim parametrom auto przyspiesza do setki w 10,6 s. Nie jest to wynik rewelacyjny, ale w tej klasie dobry. Czuć przy tym dość wąski zakres użytecznych obrotów. Maksimum momentu pojawia się przy 1750 obr./min, natomiast kończy się przy 2500 obr. W tym zakresie motor przyspiesza najprzyjemniej – powyżej 3000 staje się głośny. Wersja z manualną skrzynią biegów na rozpędzenie się do setki potrzebuje 0,4 s mniej czasu, co potwierdza, że automat DCT nie został stworzony do sportowej jazdy, a do komfortowej.
Na pewno tej cechy nie można odmówić Hyundaiowi i30 Wagon. Jeżeli dla kogoś wersja hatchback z silnikiem benzynowym jest zbyt twarda, powinien przejechać się dieslem zamiast szukać innego samochodu. Bo i30 Wagon to naprawdę kawał dopracowanej, solidnej maszyny. Konstruktorzy bardzo dobrze przyłożyli się do wersji kombi, co potwierdza wysoka funkcjonalność dużej przestrzeni bagażowej.
[youtube]https://youtu.be/7NcDdR_IL5Y[/youtube]
Za taki samochód jak testowy w specyfikacji Premium trzeba zapłacić 101 500 zł, ale rezygnując z automatycznej skrzyni biegów można zaoszczędzić 6000 zł. Płacicie wówczas 1000 zł więcej niż za niższy standard Style z automatem, natomiast decydując się na ten poziom wyposażenia i skrzynię manualną zapłacicie za samochód 88 500 zł. Alternatywą dla diesla wciąż pozostają doładowane silniki benzynowe. Na przykład 120-konny 1.0 T-GDI jest o 10 300 zł tańszy w tym samym standardzie, a 140-konny 1.4 T-GDI o 7300 zł.
Moim zdaniem optymalną ekonomicznie wersją wyposażenia Hyundaia i30 jest druga specyfikacja Comfort. Tańsza o 5000 zł, a uboższa o klimatyzację automatyczną (dopłata 1550 zł) oraz kilka innych, mniej znaczących dodatków. Jeżeli jednak zależy wam na kolorowych wyświetlaczach radioodtwarzacza i komputera pokładowego, wówczas idealna specyfikacja to Style.
Silnik i napęd: |
||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R4, turbo | |
Rodzaj paliwa: | diesel | |
Ustawienie: | poprzeczne | |
Rozrząd: | DOHC | |
Objętość skokowa: | 1582 cm3 | |
Moc maksymalna: | 136 KM przy 4000 obr./min | |
Moment maksymalny: | 300 Nm przy 1750-2500 obr./min | |
Skrzynia biegów: | 7-biegowa, automatyczna dwusprzęgłowa | |
Typ napędu: | przedni | |
Hamulce przednie: | kolumna MacPhersona | |
Hamulce tylne: | wielowahaczowe | |
Zawieszenie przednie: | tarcze wentylowane | |
Zawieszenie tylne: | tarcze | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/45 R17 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/45 R17 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | kombi | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1340 kg | |
Ładowność: | 600 kg | |
Długość: | 4585 mm | |
Szerokość: | 1795 mm | |
Wysokość: | 1475 mm | |
Rozstaw osi: | 2650 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l | |
Pojemność bagażnika: | 602-1650 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,6 s | |
Prędkość maksymalna: | 200 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 4,7 l/100 km | 5,8 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,1 l/100 km | 4,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,3 l/100 km | 6,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (autostrada): | b.d. | 7,8 l/100 km |
Emisja CO2: | 112 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena: | ||
Model od: | 61 400 zł | |
Diesel od: | 74 500 zł | |
Samochód testowy od: | 101 500 zł |