W dzisiejszych czasach upowszechniło się, że klienci najpierw zamawiają nowy model samochodu, a dopiero później ma on swoją oficjalną premierę. Tak było też z najnowszym dzieckiem marki Trzech Diamentów, które klienci zamawiają w przedsprzedaży od października. Prawda, nowy Mitsubishi ASX miał wcześniej premierę wirtualną, ale oficjalnie zadebiutował w Polsce dopiero dziś. Ponieważ wiemy, że czekających na nowego ASX-a z niemałym zainteresowaniem było niemało, z radością już oficjalnie go powitaliśmy.
Dotychczasowe wersje ASX-a, sprzedawanego od 2010 roku na pięciu kontynentach, zyskały uznanie blisko 380 000 klientów w Europie. Teraz najnowszy japoński przedstawiciel segmentu B jest zdecydowanie bardziej europejski, bo opracowany pod specyficzne potrzeby europejskich kierowców. Nowy Mitsubishi ASX swoją większą europejskość ukazuje nie tylko designem, ale też przyjaznymi środowisku naturalnemu i naszym kieszeniom układami napędowymi. Ktoś sparafrazuje cytat z kultowego „Misia” i powie: Z wyglądu jest podobny zupełnie do… innego europejskiego auta. I trafi w samo „sedno tarczy”, że posłużymy się błędnym frazeologizmem generała Zambika z „Rozmów kontrolowanych”. Ale czy jest dziś jakiś samochód niepodobny do jakiegoś innego? Kilka by się znalazło, no i była Multipla… Trudno dziwić się podobieństwom, jeśli nowy Mitsubishi ASX powstał na platformie CMF-B Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, co ma wiele dobrych stron.
Nowa platforma – nowe, szersze możliwości wyboru
Tak jak dom od fundamentów, tak samochód od platformy się zaczyna. W związku z tym i my od niej zaczniemy. Kiedyś mówiło się o niej płyta podłogowa, ale ze względu na wielość ról jakie pełni, słowo platforma jest zdecydowanie właściwsze. To dzięki platformie CMF-B nowy Mitsubishi ASX ucieszy użytkowników dynamiczną kontrolą podwozia (Dynamic Chassis Control). Ona to, dzięki analizie danych z sensorów, w przypadkach przeciążeń na zakrętach odpowiada za ograniczenie momentu obrotowego odpowiedniego koła w celu korygowania toru jazdy.
Także wykorzystanie nowej platformy pozwoliło na rozszerzenie gamy układów napędowych. Nowy Mitsubishi ASX w podstawowej wersji jest napędzany przez turbodoładowaną litrową jednostkę benzynowa o mocy 90 KM. Możliwości wyboru dostępnej mocy i różnych charakterów napędów mamy jednak wiele.
Są dwa warianty mocy (140 KM i 160 KM) turbodoładowanej jednostki z bezpośrednim wtryskiem paliwa, o pojemności 1,3 litra. Oba wspiera układ miękkiej hybrydy (MHEV), która podnosi oszczędność oraz przyspiesza reakcje, wspomagając moment obrotowy, kiedy tego potrzebujemy, na przykład podczas przyspieszania. Co cenne, bo oszczędne, system pozwala na odzyskiwanie energii zarówno podczas hamowania, jak i zwalniania. Wersja 140 KM współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną, a 160 KM z siedmiobiegową dwusprzęgłową przekładnią automatyczną DCT.
Mamy też, po raz pierwszy w modelu ASX, wersję z tradycyjną hybrydą (HEV). W niej jednostka benzynową o pojemności 1,6 litra współpracuje z dwoma silnikami elektrycznymi i przekładnią automatyczną. I nie jest to ostatnie słowo, które nowy Mitsubishi ASX ma do powiedzenia w wersjach zelektryfikowanych. Gamę uzupełni elektryczna hybryda plug-in, czyli ładowana z zewnętrznego źródła prądu, napędzana układem PHEV, który stał się znakiem rozpoznawczym Mitsubishi. Ten system znamy z modeli Outlander PHEV i Eclipse Cross PHEV. Łączy on jednostkę benzynową 1,6 litra z dwoma silnikami elektrycznymi zasilanymi z akumulatora o pojemności 10,5 kWh. Dzięki temu nowym ASX-em będziemy mogli pokonywać najczęstsze codzienne dystanse wyłącznie w bezemisyjnym trybie elektrycznym.
Nowy Mitsubishi ASX i jego systemy bezpieczeństwa
Wszystkie wersje ASX-a nowej generacji są standardowo wyposażone w pełen zestaw przednich i bocznych poduszek powietrznych kierowcy i pasażera. Mają także kurtyny boczne, pasy bezpieczeństwa z napinaczami i ogranicznikami naciągu, zagłówki z ochroną kręgów szyjnych oraz mocowania ISOFix. To elementy, do których jesteśmy już przyzwyczajeni, ale przecież stale w coraz większym stopniu zwracamy uwagę na bezpieczeństwo. Z tego powodu motoryzacja w tym obszarze rozwija się chyba nawet szybciej niż na polu układów napędowych. Tak jest też z nowym ASX-em. Nie chodzi jednak o to, że przywozi on rewolucyjne albo chociaż nowatorskie rozwiązania. Ale przywozi te, które kilkanaście lat temu były zarezerwowane dla samochodów luksusowych, a kilka lat temu dla aut klasy premium. Nowością jest to, że teraz nowy Mitsubishi ASX zapewnia je w standardzie.
Pod wspólną nazwą ADAS (Advanced Driver Assistance System) w nowym ASX-ie otrzymujemy szeroki zakres aktywnej ochrony pasażerów i wsparcia kierowcy. Nowy Mitsubishi ASX po raz pierwszy we wszystkich wersjach oferuje w standardzie system ograniczający skutki kolizji czołowych (Forward Collision Mitigation) z funkcją ochrony pieszych i systemem monitorowania dystansu do pojazdu poprzedzającego (Distance Warning). Także bez jakiejkolwiek dopłaty w każdej wersji otrzymujemy system ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (Lane Departure Warning), system utrzymywania na pasie ruchu (Lane Keeping Assist) i rozpoznawanie znaków drogowych (Traffic Sign Recognition). Do ochrony przed kolizjami mogą przydać się także standardowe czujniki parkowania (przód i tył) oraz kamera cofania i adaptacyjny tempomat. W najwyższej wersji wyposażenia nowy Mitsubishi ASX dysponuje także funkcją MI-PILOT. Łączy ona adaptacyjny tempomat (ACC) i system utrzymania na środku pasa ruchu (LCA), dzięki czemu zapewnia jazdę autonomiczną poziomu 1.
Jeden nowy Mitsubishi ASX a trzy rodzaje zegarów
Niejako na deser nowy Mitsubishi ASX serwuje możliwość personalizacji ustawień interfejsów wyświetlaczy oraz poszczególnych funkcji systemów informacji i rozrywki. A w nowym ASX-ie rodzaje zestawów zegarów dostępne są trzy. Podstawowy to zestaw analogowy z wbudowanym ekranem o przekątnej 4,2 cala. Kolejnym jest konfigurowalny zestaw cyfrowy z ekranem o przekątnej 7 cali. Natomiast najbardziej zaawansowany to w pełni personalizowany cyfrowy wyświetlacz kierowcy o przekątnej 10,25 cala, który może wyświetlać także podpowiedzi nawigacji.
Nowe warunki gwarancji w programie przedsprzedaży
Wraz z otwarciem listy zamówień na najnowszy model Astara Poland wprowadziła specjalny program przedsprzedaży. Największa z niego korzyść jest taka, że nowy Mitsubishi ASX będzie objęty dwuletnim okresem ochrony pogwarancyjnej w wersji Premium. Wobec tego czas spokoju związanego z korzystaniem z auta wydłuży się aż do siedmiu lat. Trzeba tylko zarezerwować samochód dla siebie do 31 grudnia 2022 roku. Szczegółami służą salony Japan Motors.
A my służymy informacjami o pakiecie ochronnym, z jakim poleca się na spokojną i bezpieczną drogę nowy Mitsubishi ASX. Jego dodatkowe atuty, poza zapewnieniem spokoju właścicielowi, podnoszą wartość samochodu przy odsprzedaży. Są to:
– 5 lat gwarancji producenta do przebiegu 100 000 km.
– 5 lat gwarancji na wybrane oryginalne akcesoria do przebiegu 100 000 km.
– I także 5 lat gwarancji Mitsubishi Assistance bez limitu przebiegu. Oznacza to bezpłatną pomoc w przypadku awarii mechanicznej lub elektrycznej, wypadku drogowego. Ale również w przypadku problemu z paliwem, zagubienia, złamania lub zatrzaśnięcia w aucie kluczyków, uszkodzenia opony, kradzieży i wandalizmu. Pomoc mamy zapewnioną 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę i to w całej Europie.
– Nieodpłatna usługa kontroli stanu pojazdu, w ramach której, także po gwarancji, możemy korzystać z bezpłatnej kontroli 25 punktów samochodu.
– 12 lat gwarancji na perforację blach nadwozia.
Taki to nowy Mitsubishi ASX jest.
Władysław Adamczyk
